Osoby z jasną cerą dokładnie wiedzą jakim trudem jest znalezienie dobrze dobranego podkładu. ;)
Nie jestem całkiem bladziochem, natomiast muszę powiedzieć, że i tak mam problem z kupieniem podkładu, który będzie odpowiednio dopasowany. I szczerze, to jeszcze nie miałam podkładu, który spełniałby moje oczekiwania pod względem koloru jak i krycia i tego jak wygląda na skórze.
Ale przechodząc do "topu".
Chciałam jeszcze dodać, że nie jest to top pod względem tego, jak się te produkty u mnie sprawdzają, ale tylko i wyłącznie pod względem koloru.
Na pierwszym miejscu jest Miss Sporty So Matte Perfect Stay.
Oczywiście mam w odcieniu 001 Ivory.
Nie drogi, kosztuje około 16 zł. Łatwo dostępny, można kupić go w Rossmannie.
Jest dość lekki i ogólnie raczej słabo kryjący. Ale bardzo naturalnie wygląda na twarzy.
Drugie miejsce zajmuje Dermacol.
Mój odcień to 208.
Stacjonarnie nigdzie go nie widziałam, natomiast jest dostępny np. na allegro. Można go dostać jakoś od 16 zł. ;)
Osoby, które go nie znają i nie wiedzą - jest BARDZO mocno kryjący. Tak na prawdę nie miałam kiedykolwiek styczności z bardziej kryjącym podkładem. Osobiście uważam, że taki sam nie nadaje się do nakładania na twarz, jest okropną "szpachlą". Sama mieszam go z jakimś kremem nawilżającym i wtedy staje się bardzo fajnym podkładem. ;)
Trzecie miejsce to Pierre Rene Skin Balance.
Odcień 20 Champagne.
Chyba najdroższy z tutaj wymienionych podkładów. Kosztuje około 30 zł w Naturze, natomiast jest dostępny też w Internecie i tam można go znaleźć za kilka złotych mniej.
Całkiem dobrze kryjący.
Na czwartym miejscu jest krem BB z Under Twenty.
Odcień 01 Jasny Beż (Light Beigne).
Jak na krem BB krycie jest całkiem ok.
Dostępny np. w Rossmannie za około 14 zł. Natomiast trzeba dodać, że ma pojemność 75 ml, a standardowy podkład zwykle ma 30 ml. Więc chyba wychodzi najtaniej z wszystkich tutaj. ;)
Ostatnie, czyli piąte miejsce to Perfecta fluid kryjący, formuła nawilżająca.
Jest dostępny również w wersji kryjący - matujący.
Odcień 01 waniliowy.
Dostępny w Hebe i Naturze. Cena to około 25 zł.
Całkiem przyjemny podkład, nie jest mocno kryjący (chociaż niby w nazwie ma kryjący). Powiedziałabym, że jest taki średnio, ku słabo kryjącym.
Od lewej:
Perfecta nawilżająco - kryjący fluid.
Krem BB z Under 20.
Pierre Rene Skin Balance.
Miss Sporty So Matte.
Dermacol.
A jakie wy macie do polecenia jasne podkłady? :)
Na pewno będę musiała jeszcze przetestować Revlona, bo ma dość szeroką gamę kolorystyczną.
Ale na dzisiaj to tyle.
Pa. :)
Ja nie polubiłam się z BB Under 20 ;/ :D Musiałam oddać koleżance :D
OdpowiedzUsuńNie miałam żanego :) Nie lubię podkładów z Under 20, strasznie mi się po niej twarz świeciła :(
OdpowiedzUsuńStaram się o współpracę z pewną firmą z branży modowej, byłabym niezmiernie wdzięczna jeśli poklikałabyś w linki do ubrań w moim najnowszym poście i skomentowała pod nim jeśli to zrobiłaś. Umożliwi mi to współpracę z nimi. Z góry pięknie dziękuję :* http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/2015/04/kilka-ciekawych-rzeczy-z-sheinside.html
Bardzo nie lubię podkładu pierre rene niestety ;/
OdpowiedzUsuńPierre Rene mój ulubieniec wszechczasów <3
OdpowiedzUsuńJa swoją buteleczkę kupiłam za 23 złote na osiedlowym rynku, u mnie w mieście nie ma go niestety w Naturach :(
Ja pokusiłabym o sformułowanie, że krycie jest mocne, najmocniejsze z moich 10 podkładów, które używałam.
Nie miałam nic :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/
KRem z bb under twenty rowniez jest moim ulubionym :D
OdpowiedzUsuńKolor Dermacolu najbardziej do mnie przemawia i może go kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńZ jaśniejszych produktów do twarzy mogę polecić krem CC Bourjois :)
a czy dermacol 208 pasuje do pierre rene 20? chyba jest za jasny?
OdpowiedzUsuńDermacol jest jaśniejszy od pierre rene. Natomiast dla mnie jest to plus, bo mogę nim rozjaśniać inne podkłady. ;)
OdpowiedzUsuń