Bladziochy pewnie wiedzą jak trudno jest znaleźć podkład w idealnym odcieniu dla siebie. Dlatego też przychodzę do was z postem, w których pokażę swatche kilka stosunkowo jasnych podkładów.
Od lewej:
Revlon Nearly Naked - 130 Shell
Paese nawlżający - 300 porcelana
Ingrid Idealumi Perfect Cover - 10 Light Ivory
Bourjois Healthy Mix - 51 Light Vanilla
Paese Lush Satin - 30 porcelana
W7 Gigh Definition - buff
Manhattan Easy Match - 30 soft porcelain
Najjaśniejsze to Ingrid i Manhattan.
Manhattan - konsystencja bardzo rzadka, lejąca się. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie, natomiast również ma małe krycie.
Ingrid - gęstsza konsystencja. Bardzo dobre krycie. Niższa cena.
Takie Swache bardzo się przydają :)
OdpowiedzUsuńoj tak pomocne bardzo:)
Usuńdla mnie post idealny szukam dla siebie jakiegoś bladziocha:)
OdpowiedzUsuńŚwietny i przydatny dla mnie wpis, bo jestem okropnym bladziochem :<
OdpowiedzUsuńLubię swatches najjaśniejszych podkładów :) jak mi się skończą moje podkłady to chyba złapię za Manhattan :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest warty polecenia. ;)Sama go kupiłam na promocji w Rossmannie -49%, więc zapłaciłam grosze, a jest całkiem niezły. Co prawda ja lubię podkłady bardziej kryjący, ale mimo tego bardzo go lubię. ;)
UsuńJa zaś lubię te lekkie, które tylko wyrównują kolor cery :)
Usuńja i tak mam zawsze problem z dobraniem odpowiedniego odcienia:/
OdpowiedzUsuńcoś nowego?:D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i inspirujący blog :) Zdecydowanie będę zaglądać tutaj częściej :) Powodzenia i buziaki! :*
OdpowiedzUsuńhttp://nicoolblog.blogspot.com
Uwielbiam Ingrid ;)
OdpowiedzUsuńdługi czas go stosowałam ; )
post idealny dla mnie! jestem w trakcie poszukiwania podkładu idealnego.. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie ma zdjęcia po utlenieniu, bo niektóre podkłady mocno ciemnieją.
OdpowiedzUsuń